„Dziel i rządź” – jak środowisko Kiecy skłóca wodzisławski sport

Środowisko sportowe w Wodzisławiu rozgrzała afera związana z przetargiem na promocję miasta poprzez sport. Sprowokowana – celowo lub z głupoty, przez Prezydenta Kiecę.

Za kształt przetargu odpowiadają urzędnicy, którzy podlegają Prezydentowi. Prezydent powinien przedstawić im wskazówki co do warunków przetargu i zapewne to uczynił.

W wywiadzie dla Nowin Wodzisławskich z 16 lutego mówił, że badał temat i będą do przetargu wprowadzone zmiany, m.in. w oparciu o Strategię Rozwoju Sportu. Dlatego afera przetargowa jest w większości winą Prezydenta Miasta.

Jakie dyscypliny powinny być w przetargu?

W 2022 roku Rada Miasta uchwaliła Strategię Rozwoju Sportu, w której podzieliła dyscypliny oraz wskazała podstawowe źródła ich finansowania. Z promocji miasta poprzez sport miały być finansowane: piłka nożna mężczyzn i piłka nożna kobiet na szczeblu centralnym, biathlon i jujitsu.

Środki na pozostałe dyscypliny miały pochodzić z dużych dotacji na sport.

Te informacje znajdują się na stronach 78 i 79 Strategii, która obowiązuje do 2028 roku.

Tymczasem w przetargu wymieniono kilka przykładowych dyscyplin i pozostawiono katalog otwarty. Autorzy przetargu nie znają dyscyplin priorytetowych czy celowo zrobili zamieszanie?

Rzecz jasna nikt nie broni Prezydentowi robić przetargów na promocję miasta choćby i poprzez żeglarstwo, ale nie kosztem dyscyplin priorytetowych zapisanych w Strategii.

Na marginesie. Po konsultacji z klubami sportowymi wpisaliśmy do Strategii ważne zapisy z punktu widzenia klubów (powyżej wykreślone). Chodzi o zabezpieczenie środków na promocję miasta poprzez sport w Wieloletniej Prognozie Finansowej i podpisywanie umów wieloletnich. Ponadto kwotę dużych dotacji określiliśmy jako 1% wykonanych dochodów miasta. Wszystko po to, aby kluby sportowe miały pewność środków na przyszły rok. Obecnie, w listopadzie/grudniu, gdy trzeba podpisywać kontrakty z zawodnikami, kluby nie znają kwoty dotacji na następny rok. Nie są w stanie planować budżetów, nie mówiąc o strategiach wieloletnich. Zapisy niestety zostały uchylone przez nadzór prawny wojewody jako wchodzące w kompetencje prezydenta i nie weszły w życie. Prezydent ma moc ich samodzielnego wdrożenia, lecz nie robi tego.

Jak powinien wyglądać przetarg?

Prezydent Kieca z Naczelnik Panią Szwedą-Pigułą wspominali na konferencji o tym, że do przetargu może stanąć każdy, także z innego miasta. W teorii jest to możliwe, ale w praktyce nie występuje. Ruch Chorzów nie startuje w przetargu na promocję Częstochowy, a Raków na promocję Chorzowa. Są pewne niepisane zasady, do których stosują się ludzie sportu – honor. Być może dla polityków to obce słowo?

W większych miastach od Wodzisławia, gdzie jest więcej klubów na najwyższych szczeblach, stosuje się przetargi jako formę wsparcia klubów sportowych. Kluby reklamują miasto biorąc udział w rozgrywkach sportowych.

Tak też jest w Częstochowie, która podlega pod ten sam nadzór prawny wojewody co Wodzisław Śląski.

Władze Częstochowy postanowiły w 2022 roku zareklamować swoje miasto poprzez sport, a konkretnie poprzez 3 dyscypliny: piłkę nożną mężczyzn, tenis stołowy i żużel.

Jak rozpisano przetarg, aby nie doprowadzić do wojenki jak w Wodzisławiu? Bardzo prosto – w czerwcu 2022 roku ogłoszono TRZY różne przetargi:

1. Pierwszy przetarg: promocja miasta przez sport – żużel: Promocja Częstochowy poprzez zespół i poszczególnych zawodników, biorących udział w rozgrywkach ekstraligi żużlowej oraz innych międzynarodowych/ogólnopolskich zawodach żużlowych.

zwycięzca: Włókniarz Częstochowa, kwota 1.700.000 zł / link

2. Drugi przetarg: promocja miasta poprzez sport – promocja poprzez piłkę nożną: Promocja Częstochowy poprzez zespół piłki nożnej, biorący udział w rozgrywkach polskiej ekstraklasy, Pucharze Polski, europejskich pucharach oraz innych międzynarodowych i ogólnopolskich zawodach.

zwycięzca: Raków Częstochowa, kwota 1.699.000 zł / link

3. Trzeci przetarg: promocja miasta poprzez sport – promocja poprzez tenis stołowy: Promocja Częstochowy poprzez zespół i poszczególne zawodniczki/poszczególnych zawodników, biorące/ych udział w rozgrywkach ekstraklasy tenisa stołowego oraz innych międzynarodowych/ogólnopolskich zawodach sportowych w tej dyscyplinie.

zwycięzca: AZS UHP Częstochowa, kwota 399.999 zł / link

W przetargu na promocję Częstochowy wygrały kluby z Częstochowy. Kluby z innych miast nie startowały. Być może przez to, że w przetargu zapisano lokalizację realizacji/miejsce świadczenia usług jako Częstochowa, a być może dlatego, że jak napisałem wcześniej, ludzie sportu cechują się podejściem honorowym.

Wojny w Częstochowie nie było, ponieważ Prezydent zrobił trzy przetargi – dla każdej dyscypliny osobny. Można? Można.

Na marginesie: przetargi w Częstochowie odbywają się w czerwcu, zatem środki są przyznawane na początku sezonu, a nie po rundzie jesiennej. Nie muszą pisać, jakie to ważne dla profesjonalnych klubów.

Prezydent jak zwykle nie widzi swojej winy

Na konferencji prasowej Prezydenta i urzędników, wymyślano fantastyczne teorie o promocji Wodzisławia przez Piast Gliwice, który miałby wystartować w naszym przetargu. Spokojnie, jeśli Urząd Miasta Wodzisławia nie wystosuje zaproszeń, to na 99% kluby z innych miast nie wystartują.

Prezydent próbował jak zwykle zrzucać winę na radnych. Radni zrobili tyle „złego”, że przeznaczyli 550 tys. zł na przetarg, gdyż Prezydent nie przewidział takiego wydatku w budżecie. Być może ta cała sytuacja to niejako pokazanie przez Prezydenta radnym, że to on ma decydować? Szkoda, że kosztem klubów.

Pani Anna Szweda-Piguła, Naczelnik wydziału współodpowiedzialnego za ten „bubel”, próbowała odwrócić uwagę od siebie i zarzuciła radnemu Jędryce kłamstwo, ponieważ ten odpowiadając jednemu z kibiców przejęzyczył się pisząc o dotacji:

Tak, to wy urzędnicy tworzycie warunki i kryteria przetargu. To w większości od was zależy, który klub dostanie pieniądze na promocję miasta poprzez sport.

Podsumowanie

Mam w domu szale Odry i SWD oraz kibicuję wodzisławskim zawodnikom trenującym sporty indywidualne. Przykro się patrzy na to, że przez głupotę lub celowe działanie prezydenta Kiecy, środowisko sportowe jest antagonizowane. Jeżeli chciał Pan zmienić przetarg na plus, to się Panu nie udało. Ale jest na to sposób.

Częstochowa ma w planach podobne przetargi w 2023 roku, dlatego polecam Mieczysławowi Kiecy korepetycje u prezydenta Matyjaszczyka. Być może dowie się, jak pisać przetargi na promocję miasta poprzez sport, aby nie wywoływać wojen w lokalnym środowisku sportowym.

Dla ułatwienia podaję namiary: Krzysztof Matyjaszczyk – Prezydent Miasta Częstochowy, nr tel. 34 370 73 22, prezydent@czestochowa.um.gov.pl

Łukasz Chrząszcz, radny miasta

5/5 - (2 votes)