Likwidacja Gazety Wodzisławskiej, czyli koniec z autopromocją władzy za publiczne pieniądze

Podczas trwającej dyskusji w sprawie przyszłości Gazety Wodzisławskiej, stanowisko Wodzisław 2.0 jest takie, jak Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka i RPO: zlikwidować.

W Wodzisławiu trwa dyskusja na temat Gazety Wodzisławskiej. Bez znaczenia, czy gazetę wydaje Orlen czy Wodzisławskie Centrum Kultury. Zgodnie z opinią Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka oraz Rzecznika Praw Obywatelskich, gazety wydawane przez władzę nie są bezstronne.

Jak wygląda Gazeta Wodzisławska?

Na łamach Gazety Wodzisławskiej nie ma krytyki ani Prezydenta, ani Rady Miasta. Przedstawiane są wyłącznie sukcesy, tak jakby Wodzisław był krainą mlekiem i miodem płynącą.

W gazecie brakuje spraw trudnych, pisanych z perspektywy opozycji. Trudno się dziwić. Jeżeli dziennikarze gazety są urzędnikami, a redaktor naczelny jest rzecznikiem Prezydenta, to Gazeta Wodzisławska nie może działać obiektywnie.

Nie można jednak mieć pretensji do pracy dziennikarzy z GW. To zrozumiałe, że jeśli nie chcą stracić pracy, to nie piszą źle o swoim pracodawcy.

Aby przedstawić mieszkańcom drugą stronę medalu, stowarzyszenie Wodzisław 2.0 wydaje ulotkę Informator 2.0 – finansowaną z dobrowolnych datków mieszkańców.

Wyjątkowo skandaliczne są numery wydane tuż przed wyborami samorządowymi w 2014 roku i 2018 roku. Autopromocja władzy aż kłuje w oczy. Odezwa Prezydenta do mieszkańców na drugiej stronie Gazety, a cały numer to sukcesy lub rychłe wieszczenie sukcesu („Wodzisław jak Dolina Krzemowa”).

gazeta wodzislawska do likwidacji
„Wyborczy” numer GW z 2018 roku
gazeta wodzislawska likwidacja
„Wyborczy” numer GW z 2014 roku

 

O ile byłaby to gazetka wyborcza wydana przez KWW prezydenta i jego radnych, to można by to zrozumieć. Ale to jest gazeta drukowana za pieniądze podatników w kilkunastu tysiącach egzemplarzy!

Naprawa czy likwidacja?

Biorąc pod uwagę, że nasza propozycja likwidacji Gazety Wodzisławskiej nie spotkała się z przychylnością większości radnych, zaproponowaliśmy jedną poprawkę do statutu gazety.

Mianowicie, aby na łamach Gazety Wodzisławskiej zaczęto promować dziennikarstwo obywatelskie. Obowiązek publikowania treści przesłanych przez mieszkańców na łamach gazety byłby krokiem w dobrą stronę.

Podsumowując, mamy w Wodzisławiu Śląskim niezależne media prywatne i nie potrzebujemy osobnej tuby propagandowej władzy lokalnej.

Jeżeli ktoś chce się reklamować wśród mieszkańców, to może wykupić artykuł sponsorowany w Nowinach, Dzienniku Zachodnim albo założyć własną gazetę. Należy skończyć raz na zawsze z autopromocją władzy za publiczne pieniądze i zlikwidować Gazetę Wodzisławską.

EDYCJA 27.10.2021:

Dziś w Wodzisławiu zakończyła się era propagandy za publiczne pieniądze.

Moje stanowisko, a także stanowisko stowarzyszenia Wodzisław 2.0 w temacie Gazety Wodzisławskiej jest bardzo logiczne. Żadna władza nie powinna mieć w rękach mediów, ponieważ prowadzi to do patologii. Bez względu na to, czy jest to władza państwowa czy samorządowa.

Lokalne władze próbowały bronić Gazety mówiąc o odcięciu seniorów od informacji. Jest to nieprawda, ponieważ w kioskach nadal będą lokalne gazety. Co najwyżej można mówić o odcięciu seniorów od propagandy Urzędy Miasta.

Mam nadzieję, że WCK sprzeda prawo do tytułu podmiotowi prywatnemu. Może nawet środowisko Prezydenta będzie chciało wydawać gazetę i kontynuować propagandę sukcesu, ale już za własne pieniądze. Wówczas sam chętnie kupię Gazetę, a nawet ją zaprenumeruję

Łukasz Chrząszcz
Radny Miasta Wodzisławia Śl.

/zdj. facebook.com/GazetaWodzislawska

5/5 - (3 votes)